Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

BRODY. Wszystko dla dzieci

4 minuty czytania.

Od kilku lat parafia Brody organizuje festyn dziecięcy, z którego dochód przeznaczony jest na potrzeby dzieci i młodzieży.
- Brody to dość niezwykła parafia. Oprócz tego, że ma już ponad 900 lat to działa na terenie czterech gmin oraz dwóch powiatów. Obszar naszej parafii składa się z miejscowości z gmin Duszniki, Pniewy, Kuślin oraz Lwówek. Jesteśmy położeni częściowo na terenie powiatu szamotulskiego oraz nowotomyskiego ? tłumaczył proboszcz Sławomir Grośty.
Takie położenie ma swojej zalety, ale ma również i wady. Proboszczowi bardzo trudno zebrać wspólnie dzieci np. na próby przedkomunijne skoro uczęszczają aż do sześciu różnych szkół podstawowych.

Sponsorzy ?wisieli na płocie?

W akcji przygotowawczej do niedzielnego festynu uczestniczyło około 20 mieszkańców parafii. Przez kilka poprzedzających festyn dni pracowali oni nad jego organizacją przez wiele godzin dziennie. Oprócz członków miejscowego Caritasu wydatną pomocą służyło stowarzyszenie KOLD.
- Sponsorzy, których ponad 60 udzieliło nam swego wsparcia zostali ? powieszeni na płocie?. Każdy, kto był na mszy czy też udawał się na festyn musiał przejść koło miejsca, gdzie wystawiliśmy nazwiska wszystkich sponsorów. Uważamy, że tak forma pozwoliła jednakowo uhonorować wszystkich niezależnie od tego, w jakim stopniu nam pomogli ? zapewnia proboszcz.

Zmogła ich burza

W czasie trwającego przez kilka godzin festynu wespół z księżmi bawili się zarówno dziadkowie jak i ich wnukowie. Nie tylko dla dzieci zorganizowane zostały konkursy plastyczne oraz lepienie z plasteliny. Można było spróbować swych sił w operowaniu strażacką sikawką, czy też w crossie rowerowym. W rodzinnym turnieju piłki nożnej startowały sześcioosobowe zespoły. W tym składzie pięć osób musiało być bardzo blisko spowinowaconych. Odbył się mini ? playback show, zorganizowano aż osiem konkurencji turnieju rodzinnego. Ze względu na zawirowania pogodowe nie udało się zorganizować wszystkich zaplanowanych konkurencji rekreacyjnych.
- Najważniejsze, że udało się zebrać pieniądze na szlachetny cel. Drugim bardzo ważnym czynnikiem była wspólna zabawa dzieci i dorosłych. Zabawa, o którą coraz trudniej, a potrzebna jest zarówno dorosłym jak dzieciom ? komentuje proboszcz parafii Brody.
PK
27-maja -2007 - Brody

Gminy członkowskie